W połowie września, w świetlicy w Dębnie Polskim, gdzie ma swą siedzibę Zakład Instalacji Elektrycznych Piotra Jackowskiego, właściciel firmy zebrał prawie wszystkich pracowników na cyklicznej naradzie zakładowej.
W ponad dwugodzinnym wystąpieniu szef Zakładu przedstawił stan obecny realizacji robót na poszczególnych inwestycjach wykonywanych samodzielnie jako firma elektryczna, albo jako podwykonawcza konsorcjów i zakładów budowlanych. Poinformował, że uczniowie po zakończeniu nauki, wszyscy czterej absolwenci, stali się stałymi pracownikami firmy, zaś kolejni uczniowie, którzy chcą uczyć się w zawodzie elektryka, zostali przyjęci na praktyki zawodowe od początku września. Również pracownicy z kilkuletnim stażem, ale którzy sprawdzili się, dostali szansę rozwoju i awansu na brygadzistów. Ponieważ załoga składa się głównie z młodych pracowników, więc szef przypomniał, że będzie twardą ręką egzekwował zakaz używania w pracy smartfonów i tabletów. Twarde słowa szefa dla oczyszczenia atmosfery padły także w stronę tych pracowników, którzy indywidualnie "mieli coś za uszami".
Piotr Jackowski podkreślił, że w dobie ciągłego skracania przez firmy budowlane cykli budowy domów i dużych obiektów przemysłowych, nasza firma nadal powinna dbać o wysoki standard wykonywanych prac. Firma przez ponad 25 lat funkcjonowania na rynku dorobiła się solidnej marki i musi nadal podnosić jakości swych usług i robót, pomimo coraz większego nacisku na pośpiech przy realizacji inwestycji na rynku budowlanym. W tym też celu wszystkie brygady elektryków Zakładu zostały wyposażone w nowe zestawy narzędziowe floty Hilti, które dobrze sprawdzają się w praktyce na budowie. Zwrócił uwagę na to, że ZIE się rozrasta i coraz więcej prac realizowanych jest na wyjeździe, co musi wziąć pod uwagę przy planowaniu zakupu na uzupełnienie floty nowych samochodów dostawczych przystosowanych do pełnienia roli podręcznych warsztatów.
Później szef firmy odpowiadał na pytania, które dostał na piśmie od pracowników. Oczywiście m.in. w zestawie pojawiło się pytanie o podwyżki wynagrodzeń. Piotr Jackowski dał spore nadzieje, że tak się stanie, pod warunkiem, że ZIE dostanie do realizacji od dłuższego czasu planowane roboty, głównie na wyjeździe. A to będzie wiązało się z utworzeniem kolejnej brygady elektryków pracujących w stałej delegacji.
I z takimi nadziejami i przemyśleniami pracownicy ZIE rozpoczęli weekend.